sobota, 5 kwietnia 2008

Przed Oazą...

"Nie wyobrażam sobie wakacji bez Oazy..." - tym zdaniem od kilku ładnych lat zaczynałem moje świadectwo w czasie godziny świadectw w ostatnim dniu oazowych rekolekcji. W ubiegłym roku, po raz pierwszy od dziesięciu lat, musiałem sobie jednak wyobrazić wakacje bez Oazy. Już wtedy wiedziałem, że za rok będzie inaczej. I stało się. Prosiłem Pana, żeby pokazał mi, czego ode mnie oczekuje. I nagle to, co zdawało się być niemożliwe, stało się dziecinnie proste. W ciągu kilku dni dowiedziałem się, że będę współprowadził Oazę Nowego Życia I stopnia w Hłudnie, w pierwszym turnusie. Kilka dni później udało się nam, z ks. Mirkiem, skompletować skład diakonii. I choć nie można powiedzieć, że wszystko jest już proste i jasne, to jednak taka perspektywa napawa entuzjazmem i radością. Teraz czas zacząć wielkie wołanie do Pana w intencji Oazy. Bo to zawsze się sprawdza. Dobra Oaza, to Oaza omodlona. Dlatego proszę Was dzisiaj o modlitwę w intencji tych rekolekcji. Proszę o modlitwę w intencji moderatorów, żeby nasza ludzka pycha nie stała się przeszkodą na drodze realizacji Bożego planu. Proszę o modlitwę za diakonię, abyśmy zwrócili wzrok na to, co nas łączy, szczególnie zaś na powołanie do tego, by czynić uczniów. W końcu proszę o modlitwę za naszych uczestników, tych, którzy już wiedzą, że z nami pojadą i tych, którzy na razie nie dopuszczają w ogóle takiej możliwości, abyśmy na ten czas stanowili jedno.
Do święceń pozostało nieco ponad miesiąc. Nie muszę zatem mówić o jaką modlitwę jeszcze proszę. Dziękuję tym wszystkim, którzy mnie podczytują. Dziękuję Wam za wsparcie i za wszelkie dobro, które mi wyświadczacie, a którego tak często nie jestem świadomy.
Alleluja!

4 komentarze:

korniczek pisze...

mam nadzieje ze w tym roku ludzie wyjada z I st. tak bardzo ubogaceni jak ja.
Gorąco pozdrawiam :)

sylwia pisze...

też mam taką nadzieję, Że wyjadą z tamtąd z takim umocnieniem, jak ja. :)z pamięcią modlitwy.

Trudzik pisze...

jej za miesiąc już będzie ks.Krzysztof... pamiętam w modlitwie

Anonimowy pisze...

Łza się w oku kręci....
Pamiętam w modlitwie...
+